"Gdy pociąg zatrzymał się na jego stacji i mężczyzna wysiadł z przedziału, pomodliłam się cicho: "Jezu, proszę, nie pozwól, aby ta dusza się zmarnowała". Teraz, gdy przyszedł, powiedział mi, że tamten akt strzelisty uratował go przed potępieniem."
"O DUSZACH CZYŚĆCOWYCH Z MARIĄ SIMMĄ ROZMAWIA NICKY ELTZ, str. 64