"Niezwykły jest fakt, że atak przeżyli czterej księża z zakonu jezuitów: Hugo Lassalle, Hubert Schiffer, Wilhelm Kleinsorge oraz Hubert Cieślik, przebywający w tym czasie na plebanii przy kościele zaledwie osiem przecznic od epicentrum wybuchu. Nie tylko przeżyli - i to odnosząc jedynie drobne zranienia - lecz także nie doznali żadnych trwałych skutków promieniowania. Przypisali swój ratunek Najświętszej Maryi Pannie, wyjaśniając: "Żyliśmy orędziem z Fatimy i codziennie modliliśmy się na różańcu". Wniosek z tego jest taki, dodawali, że "modlitwa ma większą moc niż bomba atomowa". Cóż za stwierdzenie!"
Gretchen R. Crowe "Różaniec- potężna broń na trudne czasy" str. 100